Do przestępstwa doszło w weekend majowy na terenie miasta. W wyniku włamania skradzione zostały elektronarzędzia i rower. Mężczyzna typowany od początku jako sprawca dobrze się orientował co pokrzywdzony ma w piwnicy, zostawił jedno urządzenie, bo wiedział, że nie jest sprawne. Łącznie straty wycenione zostały na 14,5 tysiąca złotych.
Pierwszy zatrzymany został 21-latek, który usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Drugim podejrzanym w sprawie jest 53-letni paser, u którego w piwnicy policjanci zabezpieczyli przedmioty pochodzące z przestępstwa.
Część łupu włamywacza policjanci zlokalizowali w terenie zalesionym w pobliżu miejsca przestępstwa, gdzie 21-latek ukrył przedmiot z uwagi na duży rozmiar. Łącznie odzyskane zostało mienie o wartości 14 tysięcy złotych.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a za paserstwo grozi kara do 5 lat.
