Plac w 2006 roku nabyli od miasta Jan Cołokidzi (Kopalnia Piaskowca JAN) i Henryk Guzik (P.P.Hemax). Nieruchomość została sprzedana po trzech nieudanych przetargach. Do warunków przetargowych wpisano ostre kryteria związane z opracowaniem koncepcji budowy – wszystko po to, aby zapobiec próbie postawienia w centrum miasta hipermarketu o typowym wyglądzie.
Przekroczyli termin
W akcie notarialnym znalazły się również zapisy mówiące, iż w przypadku niedotrzymania ustalonych terminów zagospodarowania działki bądź przeznaczenia gruntu na inne cele niż określone w ogłoszeniu o przetargu, właściciel gruntu - Gmina Miejska Bolesławiec - może żądać rozwiązania umowy użytkowania wieczystego przed upływem ustalonego okresu jego trwania.
W październiku ubiegłego roku przedsiębiorcy sprzedali swoje prawo użytkowania wieczystego na rzecz "Spectrum Galerie" we Wrocławiu. Wedle warunków przetargu ogłoszonego przez miasto, budowa miała się rozpocząć najpóźniej 28 czerwca bieżącego roku. Tak się jednak nie stało. W tej sytuacji magistrat podjął kroki w celu rozwiązania umowy użytkowania wieczystego placu.
Nie było nieprawidłowości
Jednocześnie zarzucono prezydentowi nieprawidłowości przy sprzedaży placu – doniesienia w tej sprawie otrzymały prokuratury – w Jeleniej Górze i Lubaniu. Podczas konferencji zorganizowanej 18 lipca prezydent Piotr Roman poinformował o wynikach prac obu instytucji. Jak się okazuje, Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie nadużycia zaufania przez prezydenta. W uzasadnieniu czytamy, że fakt ogłoszenia przez prezydenta przetargu na zbycie nieruchomości należy to do jego kompetencji wynikających z ustawy o samorządzie gminnym, a wcześniej ogłaszane przetargi nie zostały rozstrzygnięte – zachowana więc była celowość tego działania.
Dodatkowo cena wywoławcza działki określona została powyżej poziomu wskazanego przez biegłego w operacie szacunkowym, a głosująca na ofertę siedmioosobowa komisja jednoznacznie opowiedziała się za jej wyborem przyznając w kategorii „cena” maksymalne noty.
Doniesienia - bezzasadne
Z kolei Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze badała wątek związany z materiałami przekazanymi przez wrocławskie CBA, które zostały włączone do postępowania. Dotyczy on anonimowego doniesienia w kwestii nieprawidłowości związanych z transakcją, których dopuścić miał się Jan Kisiliczyk - naczelnik Wydziału Mienia i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta w Bolesławcu. W uzasadnieniu czytamy: „Dochodzenie nie potwierdziło stawianych anonimowo zarzutów, a cała sprawa zdaje się wpisywać w tło toczącej się od dłuższego czasu w Bolesławcu walki pomiędzy zwalczającymi się partiami”.
Co więcej, Prokuratura Rejonowa w Lubaniu umorzyła śledztwo w sprawie wyrządzenia znacznej szkody majątkowej poprzez niedopełnienie obowiązków przez prezydenta oraz radnych miasta. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta złożył były prezydent Bolesławca, dziś radny Józef Burniak. Prokuratura Rejonowa w Lubaniu na podstawie zebranego materiału dowodowego wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa.