Inwestycja pochłonie siedem milionów złotych. Aż pięć pożyczył – na bardzo atrakcyjnych warunkach - Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Stara, kopcąca kotłownia przy ulicy Kościuszki w Bolesławcu wkrótce przestanie działać. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska pożyczył Zakładowi Energetyki Cieplnej pięć milionów złotych na modernizację systemu centralnego ogrzewania dla Bolesławca. - Za te pieniądze połączymy dwa systemy grzewcze – wyjaśnia Józef Król, prezes Zakładu Energetyki Cieplnej. - Z eksploatacji wyłączona zostanie stara ciepłownia. Miasto ogrzewać będzie centralna ciepłownia przy Gałczyńskiego, którą gruntownie zmodernizowano. Zaoszczędzimy na paliwie, straty ciepła będą znacznie mniejsze, a powietrze będzie o wiele bardziej czyste.
Przy ulicy Modłowej praca już wre. Wszystkie naziemne rury, którymi ze starej kotłowni ciepło prowadzone było do odbiorców zostaną wymienione na podziemną instalację. Prezes ZEC, Józef Król twierdzi, że inwestycja – która zakończy się jeszcze w tym roku sprawi, że ceny ciepła nie wzrosną gwałtownie. A więc statystyczny Kowalski może nie zaoszczędzi, ale na pewno nie zapłaci ponad miarę.
Wyłączenie z eksploatacji starej ciepłowni przy Kościuszki, przyniesie oszczędność pieniędzy, a miejsce po kotłowni długo puste nie będzie. - Kotłownia w pobliżu nowej drogi i strefy ekonomicznej, to bardzo atrakcyjne miejsce i będzie można przeznaczyć ten teren pod inwestycje – mówi Piotr Roman, prezydent miasta.