- Tylko jeden kierowca zatrzymał się, aby pomóc w gaszeniu palącego się samochodu. Reszta jechała dalej - pisze nasz czytelnik, który przesłał nam zdjęcia i film. Do zdarzenia doszło 21 czerwca pod Bolesławcem.
- Całą sytuację obserwowałem z okna swojego mieszkania. Jadący prawdopodobnie od strony Wrocławia samochód zapalił się na wysokości Rodzinnych Ogrodów Działkowych pod Bolesławcem - pisze nasz Czytelnik. W walce z pożarem zdecydował się pomóc tylko jeden kierowca, który zatrzymał się widząc zdarzenie. - Reszta samochodów tylko zwalniała, aby popatrzyć na płomienie. Chwilę potem wszyscy jechali dalej - zaznacza Czytelnik, który poinformował o sytuacji straż pożarną. Po kilku minutach strażacy pojawili się na miejscu i ugasili samochód.
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik