Zagłębie, trenowane przez Piotra Błauciaka, wróciło do domu nie tylko z pierwszym miejscem, ale też z tytułem króla strzelców imprezy. Wywalczył go piłkarz tej drużyny Karol Ośka. Na najlepszego bramkarza tegorocznego MicoCup wybrany został Arkadiusz Sidz z Jagiellonii. Z kolei tytuł najlepszego zawodnika turnieju został przyznany Jakubowi Zawadzkiemu z Pogoni Szczecin.
– Turniej stał na naprawdę wysokim poziomie. Cieszymy się, że nasza kilkuletnia praca, w ramach której zapraszamy akademie najlepiej szkolących klubów w Polsce, spotyka się z rosnącym odzewem. Dla krajowej czołówki MicoCup to istotny punkt kalendarza. Mamy grupę drużyn, które są już po prostu stałą obsadą imprezy, bo gwarantują najwyższą jakość sportową – mówi Robert Woźniak, organizator turnieju i prezes firmy Micoled, która jest sponsorem tytularnym. – Z roku na rok pojawia się coraz więcej skautów. Mimo, że pogoda nas tym razem nie rozpieszczała, dopisali także kibice – dodaje Robert Woźniak.
W ramach tegorocznego MicoCup dziesięć drużyn rywalizowało przez dwa dni systemem każdy z każdym.
Końcowa klasyfikacja:
1. KGHM Zagłębie Lubin 21 punktów
2. Lech Poznań 19
3. Górnik Zabrze 17
4. Śląsk Wrocław 16
5. Pogoń Szczecin 15
6. AP Piotra Reissa 14
7. Jagiellonia Białystok 10
8. Miedź Legnica 7
9. Ślęza Wrocław 5
10. AP Brzeg Dolny 2