Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Zapomniane pomniki

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Pierwsza wojna światowa uświadomiła ludzkości, jakie skutki pociąga za sobą globalna walka, prowadzona z wykorzystaniem najnowocześniejszych zdobyczy techniki.
 Zapomniane  pomniki

 Zapomniane  pomniki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Zapomniane  pomniki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Zapomniane  pomniki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Masowe użycie na bitewnych polach broni maszynowej, artylerii o wielkim zasięgu i zróżnicowanych kalibrach – a także wozów pancernych i uzbrojonych samolotów tudzież gazów bojowych spowodowało straszliwe ofiary wśród żołnierzy i osób cywilnych zwaśnionych stron.

Tysiące synów zniewolonej Polski przymusowo wcielono wtedy do obcych armii, wzajemnie się zwalczających. Ginęli potem na frontach w znienawidzonych mundurach zaborców.

Na Dolnym Śląsku w niemal wszystkich miastach i wsiach wzniesiono po zakończeniu wojny pomniki, upamiętniające pochodzących z nich, poległych żołnierzy. Wiele owych monumentów zniszczono po 1945 roku. Na niektórych ocalonych widnieją też czysto polskie nazwiska i imiona.

W trakcie walk do niewoli trafiali żołnierze obydwu stron. Jednym z miejsc przetrzymywania jeńców wojennych był wielki obóz pod Świętoszowem. Panowały w nim nieludzkie warunki, w których egzystowali szybko zapadający na zdrowiu, pojmani nieszczęśnicy.

Z wycieńczenia i chorób w świętoszowskich obozach zmarło kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy różnych narodowości. W pewnym okresie więzieni byli tu także Powstańcy Śląscy. Tych bohaterskich polskich patriotów traktowano szczególnie okrutnie.

Na jenieckiej nekropolii już w okresie pierwszej wojny światowej stanął pomnik, upamiętniający kończących tu życie carskich żołnierzy. Wykonał go jeden ze zniewolonych Rosjan. Głównym motywem monumentu jest dwugłowy orzeł.

Innym ogromnym lagrem była placówka w pobliżu Szprotawy. Śledząc na mapach przebieg koryta Bobru można dostrzec, iż przed wpłynięciem do tego miasta rzeka mija położoną na zachodnim brzegu niewielką ulicówkę Bobrowice, a następnie toczy swoje wody pomiędzy Nową Kopernią a Dziećmiarowicami. Ostatnia z wymienionych wsi od północy graniczy przez szosę z miejscowością Wiechlice.

Przed pierwszą wojną światową na jej gruntach był rozległy poligon artyleryjski, ale to tu w latach 1914 – 1918 funkcjonował szprotawski obóz jeniecki dla wziętych do niewoli żołnierzy rosyjskich, francuskich, belgijskich, serbskich, angielskich, włoskich tudzież przedstawicieli innych narodowości – w tym Polaków.

Internowanych zakwaterowywano w spartańsko wyposażonych, drewnianych barakach. Nie jest znana ścisła liczba przetrzymywanych w lagrze jeńców, ale ich ilość była ogromna.

Oprócz baraków mieszkalnych obóz miał rozbudowane zaplecze, składające się z lazaretu, obiektów dezynfekcyjnych, kuchennych, służących jako duże łaźnie oraz niezbędne magazyny.

Jeńcom pozwolono działać w różnych kołach zainteresowań, a nawet uprawiać sport, zatrudniano ich także w szprotawskich zakładach przemysłowych. Na terenie obozu posługiwano się specjalną obozową walutą, umożliwiającą internowanym zakupy w kantynie.

Te udogodnienia, zgodne z międzynarodowymi normami, nie mogły zniwelować tęsknoty za wolnością. Stale też dawało o sobie znać niedożywienie, szerzyły się choroby. To wszystko spowodowało śmierć blisko czterech tysięcy zniewolonych żołnierzy. Ich nazwiska odnotowywano w specjalnej księdze.

Pierwszy cmentarz dla zmarłych jeńców, przygotowany przy miejskiej nekropolii komunalnej, został szybko zapełniony. Utworzono wtedy kolejne miejsce pochówków, zlokalizowane w pobliżu lagru. Nad grobami odprawiano nawet msze wielkanocne. Kilka lat po wojnie - przy udziale międzynarodowej komisji - ekshumowano część szczątków żołnierzy włoskich, francuskich, angielskich i belgijskich.

Dzisiaj o tamtych czasach przypominają wzniesione na terenie zdewastowanej obecnie nekropolii dwa monumenty.

Czas zaciera ślady przeszłości. W roku 2018 – z wielką dumą i radością czcząc setną rocznicę powrotu wolnej Polski na mapy świata – pamiętajmy także o tych Synach naszego wspaniałego Narodu, którzy zmuszeni byli w trakcie pierwszej wojny światowej oddać życie w obcych mundurach i za obcą sprawę. Im nie dane było poznać smaku wolności …

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl