Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Studia za oceanem – fakty i mity

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Zgodnie z opublikowanym niedawno rankingiem, aż 17 najlepszych uniwersytetów na całym świecie mieści się na terenie Stanów Zjednoczonych. Nic więc dziwnego, że studiowanie za oceanem do dziś wiąże się z prestiżem i jest jednoznaczne z otrzymaniem wielkiej szansy na międzynarodową karierę i wyższe zarobki. Okazuje się, że studia w USA wcale nie są zarezerwowane wyłącznie dla młodzieży z bogatszych i bardziej rozwiniętych państw, ale również studenci z Polski mają szansę na spełnienie swoich marzeń. Choć formalności związane ze złożeniem dokumentów na zagraniczne uczelnie mogą przerażać, to istnieje wiele instytucji pomagających studentom w ich realizacji. Pomoc w złożeniu aplikacji na studia w USA możemy otrzymać na przykład od Elab Education Laboratory, która na rynku działa już 6 lat.
Studia za oceanem – fakty i mity

„Piekielnie drogie i niedostępne”

Choć odsetek Polaków studiujących w USA ciągle wzrasta, to wciąż wiele osób uważa, że studia za oceanem są za drogie i zarezerwowane wyłącznie dla osób zamożnych. W pewnym sensie jest to prawdą. Przykładowo rok nauki na Harvard University kosztuje, aż 42 292 $. Co prawda, Harvard jest uczelnią z wyższej półki, ale nawet nauka na Purdue University kosztowałaby zwykłego studenta 28 794 $. Do podanych sum należy doliczyć opłaty za wyżywienie, akademik i zwykłe życie za oceanem.

Podane sumy mogą odstraszać, jednakże amerykański system oświaty jest dość specyficzny, w ten sposób, iż nastawiony jest on na pozyskiwanie zdolnych studentów. Część prestiżowych uczelni przyznaje wyróżniającym się uczniom tzw. stypendia w systemie need-blind. Polegają one na tym, że uniwersytet zobowiązuje się do wydawania stypendium w sumie umożliwiającej utrzymanie studenta przez rodziców przez cały okres nauki. Dzięki takiej pomocy czasem 40 000 $ przemienia się w zaledwie 4000$ rocznie, co daje nam niecałe 1200 złotych miesięcznie za studiowanie np. na Harvardzie.

„Stypendia tylko dla prymusów”

Tak jak już wcześniej wspomniano, amerykańskie iniwersytety nastawione są na pozyskiwanie zdolnych uczniów. Bardzo często pojęcie „zdolnych uczniów” w Polsce utożsamia się z uczniami wyróżniającymi się osiągnięciami naukowymi. Co wcale nie oznacza, że studiowanie w USA jest szansą tylko dla osób bardzo dobrze uczących się. Uniwersytety pozyskują nie tylko matematycznych geniuszy, ale również zapalonych sportowców, hobbistów oraz osoby, które wyróżniają się z tłumu niezwykłą osobowością. W rekrutacji oprócz wyników w nauce brane są również pod uwagę inne osiągnięcie na przykład te sportowe.

„Problem otrzymania wizy”

Od zawsze Polacy narzekają na konieczność posiadania wizy przy wjeździe do USA. Niezliczone trudne historie odrzucania kandydata do wyjazdu za ocean nie napawają optymizmem. Jednak, jeśli wgłębimy się w temat, dojdziemy do wniosku, że bardziej należy się martwić o… bilet lotniczy. Zarówno wizy studenckie, jak i turystyczne są zazwyczaj wizami kilkuletnimi, a nie otrzymanie wizy przez osoby wnioskujące należy do rzadkości i zawsze jest uzasadnione. Również koszt uzyskania wizy nie jest aż tak wysoki, aby na niego narzekać.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


MR



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl