Najpierw komunalizacja PKS, później połączenie tego wciąż państwowego przedsiębiorstwa z samorządowym Miejskim Zakładem Komunikacji. Komunalizacja, czyli przejęcie udziałów w spółce przez samorząd, ma uchronić PKS przed przejściem w prywatne ręce. - W najbliższym czasie bolesławieckie PKS ma zostać sprywatyzowane – mówi Piotr Roman, prezydent miasta. - Istnieje prawdopodobieństwo, że prywatyzacja mogłaby zakłócić pracę przedsiębiorstwa.
Chodzi głównie o działania konkurencji, która po sprzedaży PKS mogłaby zechcieć wyeliminować miejscowego przewoźnika z rynku. Władze miasta planują najpierw przejąć PKS, a później połączyć je z MZK. - Właściwie PKS już teraz mógłby uzupełnić ofertę MZK wożąc pasażerów i zatrzymując się na przystankach MZK – mówi Piotr Roman.
Aby PKS “przerobić” na samorządową firmę, ze wspólnym wnioskiem do Ministerstwa Skarbu wystąpić muszą władze miasta, na pewno również powiatu, być może też i Lwówka Śląskiego, bo tam PKS ma swoją siedzibę. Pierwsze rozmowy – na razie intencyjne – już się w Ministerstwie Skarbu odbyły. - Rząd nie wyklucza takiego rozwiązania, dopuszcza możliwość przejęcia przedsiębiorstwa przez samorząd zamiast prywatyzacji – wyjaśnia prezydent.
Pomysł podoba się staroście. - Trzeba rozważyć tę propozycję – mówi Cezary Przybylski. - Jeśli poprawi się komfort jazdy, bezpieczeństwo pasażerów, dostępność komunikacyjna, to jestem za komunalizacją.